Witam wszystkich, czytających mój blog (o ile ktoś go czyta:))
Przepraszam za tak długą przerwę, ale czas leci, na nic go nie starcza, dużo się dzieje (mam na myśli kurs pilotów wycieczek, na który uczęszczam), egzaminy się zdbliżają, a w głowie pustka...
Ale najwyższy czas coś wam przedstawic, moi drodzy, przecież nie samym słowem człek żyje i wypada cós tu zamieścić, a nie zanudzać was opowiastkami.
Otóż dostałam zamówienie na wykonanie serii kartek, już o tematyce Wielkanocnej! Walentynki jeszcze nie minęły, a tu już Wielkanoc.
No cóż... jasne, że się wzięłam za to, szczególnie, że przywiozłam ze sobą dość dużo materiałów dla scrapa z Rosji. Dziękuję koleżankom, od których otrzymałąm karty podarunkowe (czy jak to tam ładnie po polsku się nazywa?;) i zaszalałam sobie na 200 zł! Efektem tego szaleństwa były 2,5 godziny, spędzone w 2 sklepach z rzeczami do scrapbookingu, rozładowana komórka (a więc dla wszystkich osób bliskich zrobiłam się niedostępna/porwana/zgwałcona i td..., no i szereg "miłych" słów po powrocie..). Ale i tak byłam najszczęśliwsza, przeglądając swoje skarby!;)
Zapraszam na oglądowisko:)
Na zachętę zamieściłam tylko 3 kartki, ale zaglądajcie, może będą inne. Również postaram się tu częsciej zaglądać:) Papatki)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz