Jak obiecałam, dziś przedstawię jeszcze jedną stronę albumu ślubnego. Podejrzewam, że takich postów-odcinków o albumie będzie sporo, więc już to zaczyna przypominać niezły serial:)
Tym razem będzie strona na zimowo, otrzymałam zamówione papiery, ale czekała na mnie niespodzianka, bo papiery okazały się śliskie, drukowane na papierze kredowym.. więc nie wiem, czy ucieszyłam sie z tego powodu czy nie.. na razie trudno określić..
A więc witajcie kolejną kartkę albumu:
I szczegóły...
Czy uważacie, że jest za dużo tych ozdób? Jestem ciekawa waszego zdania..I będę wdzięczna za rady, bo w końcu to jest mój pierwszy album (a już mam pomysł i okazję na drugi:)). Dzięki,że zaglądacie;)
Papa!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz